|
Waldiwijskie chmury i mgły albo wulkan z widokiem |
|
Zieloność wieczna i mokra w Oncol |
|
Białokory ogromny meli - Amomyrtus meli |
|
Towarzysz Meli |
|
Canelo (Drimys winteri) już owocuje, ale zapach korzennych przypraw unosi się bez tego |
|
Piękne kwiaty Gevuina avellana |
|
Waldiwijski zawilec - Anemone hepaticifolia |
|
Wszechobecne mchy - Dendroligotrichum dendroides |
|
Miniaturowe paprociowe wodołapy nadrzewne |
|
Paprociowy wyścig wspinaczkowy |
|
Ogromne kępy bromelii wszędzie zwisają nad głowami... |
|
...niczym wielkie zielone peruki - Fascicularia bicolor ssp. canaliculata |
Masyw Oncol góruje nad doliną, w której leży Valdivia. Ze szczytu przy dobrej pogodzie można podziwiać ten widok, wyobrażaliśmy sobie, ze tak jest. Wszystko poniżej szczytu spowijały chmury i mgły, tylko Andy z ośnieżonymi wulkanami domykały horyzont. Parque Oncol chroni dziewiczą selwę nadmorską, jedno z ostatnich miejsc, gdzie można spotkać ogromne drzewa, które w innych miejscach pozostają niewielkie. Bardzo pospolite luma i meli w innych miejscach nie robią takiego wrażenia, jak w lasach Cordillera de la Costa. Wielkie rudo-pomarańczowe pnie lumy i biało-kremowe meli wyróżniają się spośród wszechogarniającej zieleni. Oncol jest jednym z niewielu do niedawna obszarów chroniących lasy nadmorskich gór. Jest także jednym z pierwszych prywatnych rezerwatów, co ciekawe stworzony przez największą chilijską kompanię drzewną.