czwartek, 14 kwietnia 2011

Lahuen Ñadi - relikt przeszłości

 -
Droga do lasu wiedzie przez aleję paproci (Blechnum chilense)

a za drzewem skrzat

Korzenie fitzroi

ale to także królestwo pięknych mchów...

w którym współrządzą paprocie...

tańczące paprocie pośród mchów.

Spotkanie z damą w kwiecie wieku - zaledwie 1500 lat

w koronach lasu fitzrojowego
Pozostając przy fitzrojach, udałem się zobaczyć ostatni mały skrawek lasu tworzonego przez te długowieczne drzewa w Dolinie Środkowochilijskiej. Niewiele tego pozostało z wielkiej puszczy, zaledwie kilka hektarów na podmokłych terenach niedaleko Puerto Montt w małym parku Lahuen Ñadi - (Lahuen to fitzroja w języku mapuche, Ñadi - teren podmokły). Inaczej to wygląda niż w górach, gęsty, bardzo ciemny las. Należy jednak pamiętać, że jest to już zbiorowisko wtórne, więc trudno powiedzieć, jak było wcześniej. Trochę jak królestwo skrzatów i innych stworów leśnych z baśni i mitów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz